Rudowłosa dziewczyna siedziała na parapecie, wpatrując się w nocne niebo. W pewnym momencie ujrzała gwiazdę przeznaczenia.
- To moja szansa -pomyślała i szybko zeskoczyła z dachu, zaczęła biec w stronę lasu
W końcu dotarła na leśną polanę. Stał tam członek rady.
- Coś za jeden? -spytała
- Jestem Silva, jestem członkiem rady i będę sprawdzać czy nadajesz się do turnieju szamanów Mari -powiedział mężczyzna
- Nie ma problemu na czym polega ten "test"? -spytała wyjmując miecz
- Uderz mnie raz, a przechodzisz dalej -wyjaśnił sędzia rady szykując kontrole ducha
- KANA FORMA DUCHA JEDNOŚĆ! - wokół Mari pojawiła się zielona poświata po czym połonczyła się z Kaną.
- Imponująca siła -stwierdził członek rady
- Promień ognia -Mari zamachnęła się z miecza który zaczął płonąć, jednak członek rady z łatwością tego uniknął
- Jedność tu nie wystarczy -powiedział jeden z duchów członka rady
- To co mam zrobić? - spytała zaciekawiona
- Nie mogę ci powiedzieć -powiedział Silva, a Mari zaczęła myśleć
- JUŻ WIEM! -wykrzyczała i udeżyła z zaskoczenia Silvę ten szybko unikną, a Mari rozłonczyła się z kaną.
- KANA FORMA DUCHA DO MIECZA -wykrzyczała i utworzyła kontrole ducha
- Imponujące -powiedział Silva patrząc w jaki szybkim czasie zrozumiała o co chodzi
- ATAK SMOKA WODY - z miecza wyleciał niebieski smok a Silva został pokonany
- Proszę to twój dzwonek wyroczni -powiedział dając jej biały dzwonek
CDN


2 komentarze:
Historia zaczyna się ciekawie, ale niestety strasznie krótko D:
Mam nadzieję, że się jeszcze rozkręcisz ^^
Znaczy... Rozkręcicie, bo nie wiem czy piszesz to sama, czy razem z Mają C:
Czekam na next'a :)
Przy okazji u mnie nowy odcinek ^^
Miło się czytało, jednak trochę krótko. Proszę napisz coś jeszcze bo będę zawiedziony - to już 2013 ;)
A tak poza tym ohayō gozaimasu :)
Prześlij komentarz